Przez ten zarąbiście fenomenalny występ Siwki na zawodach wyparowały ze mnie wszystkie nerwy.
Kiedyś każda odmowa wykonania manewru przez Szansę sprawiała, że strasznie się złościłam - teraz już się nie złoszczę. Teraz mnie to bawi, bo wiem, że tak czy inaczej wyjdzie na moje.
Pomykamy sobie codziennie, czasem godzinkę, czasem pół a czasem dwie. Odrabiamy zadanie domowe narzucone przez Romka i generalnie jest dobrze :D
Mały siwy konik i ja. Tak właśnie...
mortis 2011-10-01
cudnie wyglądacie :) . Napatrzeć się na was nie mogę!!
i tak strasznie zazdroszczę takich możliwości...
passau 2011-10-03
Nie bede sie juz rozpisywal to co mialem powiedziec powiedzialem wiecie co macie robic choc i tak po tygodniu widzialem znaczna poprawe, pamietaj Kasia cierpliwosc, spokoj i wytrwalosc. pozdrowionka