[14764761]

Wczorajszy dzień był dość intensywny - rano odrobaczanie małych i dużych potworów. Poszło szybko :)
Potem chwila na otwarciu sezonu - szliśmy pieszo, bo nikomu konno jechać się nie chciało.
Karkówka pyszna jak zwykle u Jasia :):):):)

Potem prace stajenno-budowlane (choć to głównie Maryś z Markiem) i chwila jeżdżenia - spędzona głównie na próbach (mniej lub bardziej udanych) zagalopowań na Pączku ze stępa.
A potem.... potem....
Potem impreza na 7 gardeł i 3 gitary :)
Ognisko, kiełbaski, ludzie, atmosfera... Tam się chce być, wiecie?

Przy okazji.
Chciałam serdecznie pozdrowić właścicieli stajni, z której trafiliśmy tutaj, którzy wciąż tak żywo zainteresowani są tym, co się u nas dzieje (sądząc po adresie aj pi, więcej wejść na mojego garnka niż oni ma tylko Święta Beata Łod Glajzów).
To ich niesłabnące zainteresowanie mi pochlebia i świadczy o tym, że moje życie jest na prawdę świetne i ciekawe (a przynajmniej ciekawsze, niż życia niektórych). Zachęcam do włączenia się w proces komentarzowy.
Ale! Chciałam również im serdecznie podziękować, bo ci wspaniali ludzie rozpowszechniają adres mojego Garnka wśród swoich przyjaciół i znajomych, dzięki czemu idee w które wierzę ja i ludzie na stajni, idee chowu i jazdy konnej na jak najbardziej partnerskiej zasadzie i w sposób jak najbardziej naturalny dla konia może być szerzej rozpowszechniana!
Dziękuję Wam serdecznie, drodzy państwo!

sony84

sony84 2011-05-08

jazda w siodle to jest to!!! :)

mortis

mortis 2011-05-08

hahaha no to i ja dziękuję tym państwu :D ;)
Pączek prezentuje się super :) a do całej reszty dojdziecie wspólną pracą ;)

jasminp

jasminp 2011-05-08

wspaniała i mądra notka

xlussi

xlussi 2011-05-08

każdy ma swoje hobby, jedni wolą siedzieć przy koniach, a inni śledzić internetowych.. przyjaciół :) z mojej strony również serdeczne pozdrowienia :)
tak ciepło i wiosennie łączmy się.. nie, to głupie jednak :P
.
dawno nie widziałam tej pani. czy ja widzę postępy ? ;)
.
powiedz mi, na którym maneżu odbędzie się ujeżdżenie ? bo ogarniam po pierwsze czy się "dopcham" z aparatem (chyba sobie plakietkę walnę xD), a po drugie czy moje 200mm da radę w miarę spoko fotki wyprodukować :)

amait

amait 2011-05-08

Postęp jest zdecydowanie. Mało tego, ten Pączas, to cholernie pojętny zwierz jest.
Ujeżdżenie będzie na dużym maneżu. Dopchasz się, nie bój żaby. Zrobimy Ci plakietkę akredytacyjną "dla prasy" :)

mortis

mortis 2011-05-08

no ba!Kto jak nie my ;) takie wiedźmy dają radę nawet w podeszłym wieku :D ;)

vikson

vikson 2011-05-09

super :)

dodaj komentarz

kolejne >