Fota rodzinna :)
Mariano tłumaczy Siwsowi, dlaczego ma uważać na psa, a Siwa, na znak zgody "kiwa głową" :)

Tundra ma biegunkę... Co mnie odrobinę niepokoi, bo to druga biegunka w ciągu 3 dni. Choć dopuszczam do siebie możliwość, że to na skutek nadmiaru zjedzonych końskich bobków, które wczoraj przy koniowiązie Szansa produkowała, na znak niezadowolenia (no bo z jakiej to wyższej racji postanowiłam zabrać ją od stada i pojeździć?? Skoro tak świetnie wygrzebywało jej się spod śniegu zeszłoroczną trawę?? )
Tuśka dostała "zioło" ;) i zobaczymy jak podziała. Pół tablety, żeby nie przytkało jej na cacy.

A ja sobie ponownie przesiaduję nad Panoramą dwójką i usiłuję dojść do ładu z kądisionelami i subżąktifami oraz całą resztą śmiesznych zagadnień czasowo-gramatycznych używanych we Francji i okolicach :)