[11936888]

Szansa ćwiczy stęp hiszpański :)


Po wczorajszej sytuacji w stajni, mogę tylko machnąć ręką na to wszystko i podjąć jedyną słuszną decyzję.

Było mi tylko ogromnie wstyd przed przyjaciółmi z Małopolski, że muszą byś świadkiem takiej sytuacji.


Tymczasem dziś wybraliśmy się w teren. Skład był powalający - Mario na Pączku, Tomek na Pysi, Iza na Babci Eli, Ada na Guni i my z Siwą, co oczywista.

Teren był głównie stępowy, bo okoliczne ścieżki w sezonie pojesiennym a przedzimowym nie nadają się kompletnie do niczego.

Zahaczyliśmy o STAJNIĘ X :P i widok trawiastych padoków plus SUCHY maneż przekonał mnie już do końca.

Ja nie rozumiem - czemu w jednej stajni konie mogą wychodzić codziennie i ta trawa jakoś nie znika zmiażdżona pod końskimi kopytami, a w innej stajni nie puszcza się koni na łąki, bo przecież zadepczą i zdewastują?

I dlaczego w jednej stajni można zadbać o maneż, wyrównać go i osuszyć a w innej to jest taki problem?

Lista plusów jest znacznie dłuższa - jak chociażby automatyczne poidła w boksach, czy fakt, że właściciel z pieniędzy za pensjonat odrobacza konie i kupuje lizawki - niby mała rzecz, ale cieszy...


Iza na Elektrze jest moją osobistą bohaterką - no dawno się tak nie uśmiałam jak dzisiaj z nich. Pysia pod Tomkiem - oaza spokoju. Niepotrzebnie się martwiłam.

I tylko Siwa trochę mnie martwi, bo od wczoraj jest jakaś... nieruchawa. Nerwowa przy tym, grzebiąca i jakaś taka dziwna...

Kolki nie ma - srała dziś po drodze, więc to nie to. Ale martwię się o nią trochę...

Może ją stresuje wieść o przeprowadzce - nie wiem....

hiroko

hiroko 2010-11-21

zdolna jest ;D

mortis

mortis 2010-11-22

Życzę wam wszystkiego co najlepsze! a wiec i najlepszej stajni ;)

konike

konike 2010-11-22

Powodzenia z nauka ! ;**
Świetna fotka ;)

raindrop

raindrop 2010-11-26

hehe,no chyba też nie mam zbyt wielu wymagań;
ogr czy księciuniu,byle nie miał pod sufitem jedynie siana...

dodaj komentarz

kolejne >