Siwa cało.
Ja mam pęknięty bark, wstrząs mózgu i limo wielkości sporego ananasa pod prawym okiem.
4 tygodnie bez jazdy - akurat :P
kika5 2010-07-06
o kurcze, b. groźnie to wygląda! O_o
konica 2010-07-06
o mój Boże!!!! szalony z niej konik...
:\\
aż brak mi słów
mortis 2010-07-06
współczuję wam i życzę dużo zdrowia!!
ekuss 2010-07-06
uuuu nieźle...zawsze powtarzam-chociażbyśmy nie wiem jak ufali koniu-powinniśmy jeździć w kasku...szybkiego powrotu do zdrowia
betin78 2010-07-07
widok był straszny, ale jeszcze straszniejsze było to jak do Ciebie podbiegłam a z Tobą nie było kontaktu... dobrze, że szybko przyjechało pogotowie...
amait 2010-07-07
w kasku nie mogę jeździć, bo w nim nic nie widzę - tracę orientację i równowagę, zwłaszcza, jeśli kask ma "uszy".
mogę EWENTUALNIE zakładać kask na skoki, ale raczej sobie nie wyobrażam, żebym jechała w kasku w teren na przykład.
A co do widoku - dlaczego do Wafla nikt mi nie zrobił usta usta?? :P
kokonie 2010-07-07
nieźle ...
bianka1 2010-07-07
omatko współczuję moja najlepsza koleżanka też ma bark załątwiony a spadłą z kuca tylko :( ale szansie nic niejest ?
ekuss 2010-07-07
może masz źle dopasowany ;)
bubson 2010-07-07
współczuje! :(
ramziu1 2010-07-27
współczuje :(