140-metrowa specjalistyczna jednostka do budowy morskich farm wiatrowych zawinęła do gdyńskiego portu.
Przypłynął na inspekcję uszkodzonej "nogi". W MPI Discovery prawdopodobnie pękła jedna z nóg, na których podnosi się statek.
Statek pracował u szwedzkich wybrzeży, jednak z powodu usterki załoga zmuszona była skierować go w stronę najbliższego, zdolnego przyjąć statek portu. Wybór padł na Gdynię...
dodane na fotoforum: