Przyjechał z Warszawy i zaraz na początku rajdu wpadł do rowu i przez 30 min. nie mógł wstać. Na szczęście światowej sławy wet. Okoński usztywnił bezpiecznie nogę i koń spokojnie dojechał do kliniki na Służewiec...
Rozwalił cały staw kolanowy...przez głupotę ludzi siwek zamienił się w konia ogrodowego
cewka 2009-07-28
ojeny taki ładny . szkoda :(:(
eneasz 2009-10-14
Szkoda konia, dobrze że fachowcy sie nim zajeli, jeszce pare lat temu...:(