Własne pędy, własne liście zapuszczamy każdy sobie.
I korzenie oczywiście, na wygnaniu, w kraju, w grobie.
Tu na boki, wzwyż ku słońcu, na stracenie w prawo, w lewo.
Kto pamięta, że to w końcu, jedno i to samo drzewo.
Jacek Kaczmarski
dodane na fotoforum: