alka70 2013-05-13
Ja pierwszy raz w tym roku kupiłam obroże. Do tej pory zakrapiałam.
Ale też jestem zadowolona z tych obroży. Rikuś nie miał jeszcze ani jednego kleszcza, a Ronciak czasem złapie, ale usychają mu. Tylko dwa znalazłam napite, na przednich łapkach, blisko stopy.
betaww 2013-05-13
Ze to ich poslanie jeszcze cale to dziwne.......Już dawno powinno być w strzepkach.........To jednak grzeczne chłopaki.....( jak spia).....****