golonki po bawarsku
Teraz dolałam do nich piwo Karmi i włożę je do piekarnika na godzinkę
grackon 2014-03-10
dzień dobry tutaj jak zawsze szałłłłłłłł!!! :)
Po Bawarsku,niby nazwa jedna a wykonań multum.
Jeszcze w szkole mój szef (czasy Prl-u) oczywiście uczył Nas robić ją zupełnie inaczej.Starte warzywa+cebula+czosnek przysmażane wraz z golonką,i wtedy pamiętam piwem (z kija) wszystko sowicie zalewane.Ja do dzisiaj nie wiem czy to faktycznie był,czy jest przepis po bawarsku....tak się to nazywało wtedy hihihi
Jednak każdy robi tak jak lubi,a te goloneczki bardzo smakowicie wyglądają
Pozdrawiam serdecznie.
Jednak każdy robi po swojemu i nie
alisha 2014-03-10
Muszę przyznać że przepis trochę zmodyfikowałam,golonki gotuję ze wszystkimi warzywami ale ich nie trę do pieczenia i zamiast jasnego piwa daję ciemne