moje wspomnienia....Montserrat...2/12

moje wspomnienia....Montserrat...2/12

Niezwykłe są chwile, które spędza się na czekaniu w kolejce do cudownej figury. Każdemu towarzyszy atmosfera niesamowitości. Ludzie w zadumie, często szepcząc słowa modlitwy, powoli zbliżają się do Patronki Katalonii. Samo przebywanie w Jej obecności jest wręcz mistyczne. Dotknięcie figury oznacza dotknięcie dobrej Matki, pełnej miłości i wyrozumienia dla ułomnej ludzkiej natury.
Czarna Madonna z góry Montserrat czczona jest nie tylko w Katalonii, ale i w całej Hiszpanii, a także w krajach Ameryki Południowej, którą zdobywali Hiszpanie. Jej wizerunek można spotkać również w wielu kościołach Europy.
Schodząc z komnaty Czarnulki, jak ją pięknie nazywają Katalończycy można wejść do pięknej kaplicy za ołtarzem głównym- tu w ciszy i z dala od tłumów można chwilkę posiedzieć za plecami Czarnej Madonny, przedstawić Jej swoje prośby...miejscem tym byłam zachwycona....a dotarłam do niej jak paparazzi...od tyłu pod prąd wbrew zakazom, widziana i nie zatrzymywana ...ale się opłaciło...

dodane na fotoforum:

alaw52

alaw52 2012-10-18

Piękne wnętrze........

kirena

kirena 2012-10-18

Pięknie.

maria10

maria10 2012-10-18

....tak Alu .... pamiętam to miejsce..... i dziękuję Ci za to, że mogę je dzięki Tobie jeszcze raz zobaczyć i dowiedzieć się o niej więcej:))))))

styna48

styna48 2012-10-18

Wspaniale pokazane..

jaworr

jaworr 2012-10-18

Śliczne wnętrze.....:)

(komentarze wyłączone)