czym dłużej smażony tym lepszy;)
Więc popołudniu zapraszam;)Jest jego ok 10litrów więc jest czym dzielić;)
agagi 2009-05-27
♥~✿~♥WITAM CIEPLUTKO♥~✿~♥
Słoneczko świeci,ptaszki śpiewają,
śliczny dziś dzionek zapowiadają.
Więc już od rana uśmiechnij się,
bo ja Serdecznie Pozdrawiam Cię.
liani 2009-05-27
Wygląda pysznie:) Bardzo lubię bigos:) Tylko ja robię tak ze ma więcej sosu do bułeczki:)) Milego popołudnia Alinko:))
alex75 2009-05-27
Ty Aniu robisz taki hmm gotowany a ja smażony i to przez pare godzin;) i jest pyszny zapewniam;);)
wiki3 2009-05-27
no extra ja nigdy nie smazylam bigosiku
alex75 2009-05-27
Anetko może się myle ale moja babcia twierdziła że właśnie smażony jest prawdziwy Polski bigos;)i od nie nauczyłam się go robić;)
halinag 2009-05-27
Ja gotuje nawet przez trzy dni ...a dwa to zawsze .....też mam taki gęsty nie cały dzień wiadomo pare godzin
kopytka 2009-05-27
nic z tego - u mnie też pada.... zostaje u mnie...
ja tylko wpadnę na ten bigosik....
abc75 2009-05-27
no bigos to był i u mnie niedawno Alinko......tylko taki "mało Polski" bo ten gotowany;((( ale Twój wygląda (i smakuje zapewne) pysznie!
maxmen 2009-05-27
Najlepszy bigos jest na drugi, trzeci dzień.
Jak robię bigos, to pierwszego dnia go gotuję, potem studzę i wstawiam do lodówki. Następnego dnia znowu gotuję i tak przez trzy dni.
Pycha. Najlepiej wychodzi zima. Podgrzewam przez pół godziny i na balkon. ;)))
alex75 2009-05-27
Halinko u mnie pierwsze smażenie trwa pare godzin a potem jak niby odgrzewam to też smaże;)jak dla mnie taki jest najlepszy ale każdy ma swój gust;)
liani 2009-05-27
Hihi u mnie bigos 3 dni nie wytrzyma:)) Najwyżej na drugi dzień coś jeszcze zostanie:))) Musze spróbować taki smażony tylko nie wiem od czego zacząć.
halinag 2009-05-27
Dokładnie Alinko jak Max ja tak robię ale może to Ty nazywasz smażeniem a ja gotowaniem na jedno wychodzi pewnie.......lubie taki gęsty właśnie
graga35 2009-05-27
*'¯*•.ŻYCZĘ ....
...*•-•* ..)MIŁEGO...
……. .•*..... ...
…. .•*DNIA....... .•*¯¯*•.
….( ……. .•*,•*¯*POZDRAWIAM
Bigos to u mnie znika tez szybko......
kocurq 2009-05-27
Sloneczko ma bardzo ladne zwyczaje.
Mowi "dzien dobry" kiedy rano wstaje.
..a ja Ci mowie DZIEN DOBRY ZLOTKO!!!
Usciskam mocno i caluje slodko ;***
MILEGO DZIONKA;)
cudolik2 2009-05-27
Bigos uwielbiam!Miałam robić właśnie,ale jakoś tak nic mi się nie chce ostatnio...idę po najmniejszej lini oporu;)))Zjem za to u Ciebie;)))
oli74 2009-05-27
Bedzie "bidżis":)
Fakt im dłuzej "robiony" tym lepszy,ale o smazeniu bigosu pierwszy raz słyszę .To ze ma pyrkać na małym ogniu to wiem ,to ze najlepiej go przemrozic i przegotowac też wiem.Czy to smazenie ma wyeliminować tą pyszotną "wodę" ???
alex75 2009-05-27
Madziu w moim bigosie nie ma wody;);) wiem że mało kto taki robi ale ten gotowany to jest śląski bigos;)a ten jest zupełnie inny;)wpadnij to skosztujesz;);)
Hmm mój Tobiasz miał w szkole bigos i mówi mi tak-"mamo miał być bigos a dali taki jakby gęsty kapuśniak z koncetratem;)
oli74 2009-05-27
Aliniu,wiesz doskonale ze nie urodziłam sie na slasku i w moim domu gotowało się po "polskiemu ".Dlatego nie sądzę aby bigos z całym smakowitym wywarem zaliczał się do śląskich bigosów.Wszędzie pisze ,ze najlepszy bigos jest po kilku dniach podgrzewania.
Ja absolutnie nie ujmuję smakowitości Twojemu bigosowi,na pewno jest pyszny tylko jedyne z czym się nie zgodze to z NAZWĄ:)
alex75 2009-05-27
Każdy nazywa jak chce;) ja swój bigos smaże i też tak go nazywam;);)to że po kilku dniach podgrzewania jest najlepszy to każdy wie;);)ale podgrzewany nie znaczy gotowany bo równie dobrze może być smażony;);)a wywar to może to niby co?? woda z kapusty z przyprawami??? Ja mięso przed wymiaszaniem z kapuchą smaże;)i nie daje słoików koncentratu bo kolor sam się tworzy od smażenia;)
Madziu wiesz że pracowałam w kilku restauracjach,moja babcia była kucharką weselną i jestem 100%pewna że właśnie taki jest bigos Polski.
Co wcale nie znaczy ze Ty musisz się ze mną zgadzać;);)
aha zapewniam Cię że jest o niebo lepszy od tego wodnistego;)
goya79 2009-05-27
i ciebie pozwoliłam sobie dodac do ulubionych popatrze co serwujesz i moze cos rodzince ugotuje prosze powiedz jak zrobiłas zapiekane nalesniki z parowkami ?? mam w sobote u siebie cicocie i moze na kolacyjke bym im cos takiego zaserwowała bo na deser bedzie sernik dietetyczny pasujacy do mojej dietki ;0
oli74 2009-05-27
ha ha ale czemu się tak gorączkujesz ciotka ????
Wiem ze pracowałaś w kilku restauracjach ...nomen omen -śląskich :):):)
Ja nie mówię ze ma byc bigos mamałyga z nadmiaru wody ,ale ciut to przeciez sam smak .Oczywiście ze po nałozeniu na talerz nie powinna z niego wyciekac woda,nie o tym tu mówię .Aha i koncentratu nie dodaję nie wiem skąd Ci to przyszło do głowy :):):)
ok niechaj" smazony" bigos pozostanie w 100% POLSKIM BIGOSEM:)
iwonkab 2009-05-27
Stuk-puk To znowu ja(((*_*))
Przyszłam tu,
życząc miłego Dnia..
By zawsze słonko
promyczki słało
a powodów do smuteczków
było mało........
Pozwolisz że
chwileczkę tu zabawię,
ku pamięci coś zostawię.
Kładę miłe pozdrowienia,
i uciekam, już mnie nie ma...;) ................(¯`°v°´¯)
.................(_.^._).....(¯`°v°´¯)
....(¯`°v°´¯) ................(_.^._)
......(_.^._)..ZYCZE CUDOWNEGO DNIA
maxmen 2009-05-27
oli74 i alex75,
ja Was pogodzę.
Proszę wziąć książkę PAN TADEUSZ.
Tam chyba w księdze Polowanie jest dokładnie napisane jak robi się polski bigos. ;)))
boogi88 2009-05-29
Mile panie i panowie .
Gotuje to sie wode na herbate , i co najwyzej zupe.
Proces gotowania jest to nazywajac po "chlopsku" krotki proces doprowadzajacy ciecz do wrzenia i basta. Wszystkie inne procesy obrobki cieplnej trwajace ponad 30 min. Nosza swoje nazwy.
Dla przykladu bigos zaliczamy do rodziny "Stew" i sie go nie gotuje i nie smazy i nie piecze tylko po polsku "dusi" - "stew" w j.ang.I to jest odpowiednia nazwa. Proces "duszenia" , mozna podzielic na -saute - czyli podsmazanie i wlasciwy proces dlugiego gotowania czyli "duszenie ". Pozdrawiam i zycze powodzenia w kuchni !
Chef kuchni.