Ktoś na garnku opowiadał, że śnieg jest fotogeniczny …
Tia … ciekawe … ;))))
boczo 2009-03-04
też ładny kadr,choć powiem szczerze że mi przypadł do gustu ten pierwszy z tą przestrzenią,pozdrowienia
anyart 2009-03-04
bo i jest... spójrz na Swój obraz!! on przestrzeń uwydatnia, sprawiając że ma się wrażenie, że jest jeszcze większa, jeszcze szersza... a poza tym gdy sypnie, robi się tak pięknie "wysprzątany" świat... jest taki czysty...
(ja wiem, że to jak zamiatanie śmieci pod dywan, ale miło mieć złudzenie świadomości, że jest czysto:))
fanabe 2009-03-04
zdecydowanie wolę pierwszy kadr!
śnieg nie zawsze bywa fotogeniczny - a już szczególnie, gdy się w breję zamienia;P- ten jednak jest :)
setulow 2009-03-04
kadr wyśmienity :)
makatai 2009-03-04
pejzaz super:D i spomiedzy bielusienkiego sniegu wystaja wegielki rolniej ziemi... malowniczo:)) pozdrawiam:)
jedras48 2009-03-04
ten sam motyw co na poprzednim -tu plan pierwszy jest glównym tematem -też piknie ;))
wiele16 2009-03-04
Tak, pierwszy plan tworzy pole, na którym spod śniegu wystają grudy matki-ziemi. Chwalę - horyzont trzyma poziom! ;o)))
A propos "grud", pozwolę sobie na osobistą dygresję... Dawno, dawno temu, były czasy kiedy słuchałem w PR audycji "Muzyka i aktualności" (podobno jeszcze istnieje). Wśród multum dziennikarskich tuzów, którzy przewinęli się przez zespół twórców tej przecudownej i nieco kłopotliwej dla ówczesnej PRL audycji był również red. Konrad Gruda. Miał w niej swój cotygodniowy felieton pt. "Sportu blaski, sportu cienie, czyli Gruda na antenie". Jego tembr głosu pamiętam do dzisiaj. Ten to dopiero potrafił mówić o sporcie! ;o)
wyz87 2009-03-04
To jeszcze fajniejsze. :)
akciwon 2009-03-05
Wiele - cuś mi po pamięci się kołacze, że audycja chyba gdzieś w pięćdziesiątych latach powstała, Gruda bodajże zagranicę wyjechał, nie kojarzę go z programem, raczej z książkami, chyba coik napisał... :)))