Bławatek
"Jaki to chłopiec niedobry!
Tak mnie wciąż zbywa niegrzecznie,
Muszę się gniewać na niego,
Gniewać koniecznie.
Niedawno wyrwał mi z ręki
Zerwany w polu bławatek
I przypiął sobie do piersi
Skradziony kwiatek.
I jeszcze żartował ze mnie,
Gdym się żaliła na psotę,
Bo mówił, że ma coś więcej
Ukraść ochotę.
Że oczy moje piękniejsze
Niźli ten kwiatek niebieski,
Że chce pić rosę z bławatków,
A z oczów łezki.
I mówił dalej niegrzeczny,
Że mnie rodzicom ukradnie,
Tak straszyć kogo, doprawdy
Że to nieładnie.
Chciałabym gniewać się bardzo! -
Nie widzieć więcej... ach! trudno;
Wiem, że mnie samej bez niego
Byłoby nudno.
Ale go muszę ukarać,
Podstępu na to użyję:
Będę umyślnie płakała,
Niech łezki pije!"
Adam Asnyk
dodane na fotoforum:
kazwil 2010-06-08
Dawno to było bo jeszcze w dzieciństwie płatki bławatków zalewaliśmy wodą w butelce i wystawialiśmy na słońce,najlepiej na dach.Nabierało to pięknego różowego koloru a my cieszyliśmy się,że mamy wino.:)
tak mnie zebrało jakoś na wspomnienia.:)
mysz44 2010-06-08
ostatnio modne bławatki -
u Ciebie i u Zzazy...
na mojej łące niestety,
nie spotkałam ni razu :(
chyba w moich górach
nie mają klimatu,
ale jak tylko znajdę,
zrobię zdjęcie kwiatu!
marth 2010-06-09
Asnyk wiedział swoje
i zielarze pełni wiedzy
co poprawia nastroje
gdy się na łące siedzi ;)