Męczeństwo mężczyzn:)))

Dzień Mężczyzny, obchodzony 10 marca, zawsze pozostaje w cieniu Dnia Kobiet, może obecnie już nie tak hucznie obchodzonego, ale w ostatnią sobotę dało się zauważyć kolejki w kwiaciarniach i na ulicach mężczyzn z kwiatami. A dzisiaj panie jakoś nie spacerowały z kwiatami, ale taka to już dola płci męskiej, że na każdym etapie życia jest gorzej traktowana.

Już w dzieciństwie bardziej uwielbia się dziewczynki, tuli, całuje, rozpieszcza, a chłopców traktuje się bardziej surowo, bo to przecież „chłopak”. A w wieku dorosłym to „uże prapał” , jak się dostanie pod skrzydła jakiejś „cierlicy”. Czeka go niewola towarzyska i finansowa. I może by znalazł inną, bardziej przyjazną kobietę , ale jak tu się ruszyć, gdy partnerka trzyma finanse w swoim ręku i która zechce chłopa bez grosza:).

Ale czymże byłoby życie bez mężczyzn, kto by nas kochał, hołubił, nosił na rękach ,obsypywał prezentami. I kto by wspierał ramieniem w trudnych chwilach, bo jak mówią „Chłop jak żaba, lepszy niż dobra baba”.

A dla tych przedstawicieli płci męskiej, którzy znikąd ratunku i zrozumienia nie mają, polecam skargę w języku prostym , którą posiłkował się ojciec mojej koleżanki, gdy w domu nie znajdował posłuchu - „U doma wsie na mienia, ja do chlewa i byk na mienia” :) A więc głowa do góry i twardo się nie dawać:).