Mimo wszystko

lankos 2011-10-03

I wszystkiemu na przekór:)

agnus4 2011-10-03

I oby wytrwać, z raz obranej drogi nie zawracać, choć korci :)

lankos 2011-10-03

Ale czemu koniecznie chcesz wytrwać? Na każdym kroku masz przed sobą nieskończenie wiele możliwości. Fakt, że nie wszystkie jednako dostępne i jednakowo prawdopodobne, ale jednak. Można sobie życie urozmaicać. I tak dojdziesz do końca, jak śpiewał poeta. I tak nie wiesz, co Ci co przyniesie, ani która droga dokąd doprowadzi:)

agnus4 2011-10-03

Wiesz Lankosku, odnoszę wrażenie że życie samo mi się urozmaica, ja już nic nie muszę robić, niestety :)

lankos 2011-10-03

Ale możesz się tym radować, zamiast martwić:)

agnus4 2011-10-03

Tak trochę nie potrafię. Bo to urozmaicenie polega na tym, że jak dostanę kopa z prawej, to drugiego, żeby nie było nudno, z lewej :)

lankos 2011-10-03

To ciesz się wszystkim poza tym, dla równowagi. A temu, co złe, daj w nos albo zlekceważ:)

agnus4 2011-10-03

Ciężko jest zlekceważyć coś na kształt wrzodu na .... ;)

lankos 2011-10-04

Skalpelem go. Albo antybiotykiem:)

agnus4 2011-10-04

To ja skalpel wybiorę, bo na antybiotyki mam uczulenie:) A może by ogniem go? ;)

lankos 2011-10-05

Ewentualnie mieczem. Na ogień ja mam alergię, więc nie radzę nikomu:)

agnus4 2011-10-05

A gdzie ja w dzisiejszych mało rycerskich czasach miecz znajdę? ;)

lankos 2011-10-05

Obrabujesz jakiś jacht:)

agnus4 2011-10-05

Brać żeglarska mi tego nie daruje. Nie ujdzie mi na sucho ;)