Zapach fioletu się zmieszał z zielenią,
Ciepłe spojrzenia ze słońcem wymienił,
Potem po jego złocistych kosmykach
Zaczął wędrować by wszystko przenikać.
Wonią napełnił powietrzne przestworza,
Zmysły poruszył i nastrój wytworzył,
Serce zaraził magicznym uczuciem,
Które w nim płonie i nie chce zeń uciec.
Chociaż posiada bałkańskie korzenie,
W Polsce też maja oblicze odmienia.
Lilak ma imię ten krzew fioletowy,
Mylnie bzem zwany w potocznej rozmowie.
autor : Skaut
https://www.youtube.com/watch?v=roTRGAB6I7Y