-----
Modlitwa
Ojcze mój
Którego nie ma w żadnym brewiarzu
Chroń mnie
Od ułudy kryjącej nadzieję
Uczty demonów rozumu
Lęku zmęczonych skroni
Losu banalnej kanwy
Daj mi
Garść powszedniego nieba
I wzrok pełny błękitu
Połóż
Me serce na dłoni Słońca
Niech rozsypie się promieniami
Tam
Gdzie dzień jest niecodziennością
Wanda F. ( bez zgody Autorki )
Pozostałe wiersze:
https://www.garnek.pl/afterc/35683209/20-01-2020
https://www.garnek.pl/afterc/35683231/20-01-2020
https://www.garnek.pl/afterc/35683239/20-01-2020
https://www.garnek.pl/afterc/35683341
https://www.garnek.pl/afterc/35683345
https://www.garnek.pl/afterc/35683351