Dzisiaj mieliśmy okazję obserwować Ryśka podczas pogoni za .......... [ nie napiszę za czym :) ]. Zastanawiam się czy to już było jego 100% czy jeszcze nie . Tak czy tak byliśmy kompletnie zaskoczeni płynnością ruchu , szybkością i doskonałą orientacją w terenie . Jeszcze nigdy nie widzieliśmy aby z tak wielką determinacją pędził przed siebie . W pewnej chwili nawet pomyślałem , że gdyby trafił w drzewo to chyba to nie byłoby co zbierać ,a drzewo chyba by się złamało .
:):):)
razdwa3 2016-05-15
I tu wychodzą geny... Daje się odwołać?
razdwa3 2016-05-17
Re: Adam, Rysiek cały czas się uczy i nadrabia życiowe zaległości w bieganiu i seterzeniu. Radość go rozpiera i ciągle nie ma dość... Z moich doświadczeń wynika, że Ryś należy do seterów, które wracają w miejsce, gdzie ostatnio widziały swojego przewodnika... Ja czekałam na swoją seterkę czasami 2-3 godziny (te geny!), ale to i tak lepiej, bo jej następca sam wracał do domu, o ile odległość nie była większa niż 2 km. Z nim było gorzej, bo sam przechodził przez ulicę, co prawda po pasach (nauka zajęła mi 2 lata!), ale i tak się denerwowałam, że coś mu się stranie. W efekcie wywoziliśmy go poza osiedlowe łąki i tam już w chaszczach zawsze nas obserwował, nie znikał i nie wracal sam do domu. A Ringuś nie oddala sie od nas i jest zawsze w kontakcie wzrokowym...
Pewnie szukając Rysia najedliście się strachu, ale Ryś się zmieni, dojrzeje, poza tym będzie szybciej reagował na gwizdek... To naprawdę fajne psisko, prawdziwy niezależny set...