Na porannym buszowaniu po puszczy ,Rudy rozciął łapę na butelce [ kawałek poduszki i ciało pomiędzy poduszkami ]. Zabezpieczyliśmy tak jak się dało i do weta .
razdwa3 2012-07-14
Biedaczek... Kejka pełna współczucia, kochana siostrzyczka :)
deresz 2012-07-14
Biedny Rudy, to boli. Moje psy na takie dolegliwości mają skarpetki dziecięce antypoślizgowe.
mapu12 2012-07-14
najlepszy jest but dla psa, oczywiście na normalny opatrunek... Sami przez to ,,przechodziliśmy" niedawno:(
aniape1 2012-07-15
bidy dwie, u nas też wszędzie nad Wisłą porozbijane butelki :( ale psu nie wytłumaczysz
cocaron 2012-07-15
bidok :/ niefajne miejsce do gojenia. Pamiętam, jak Ajrutek rozciął, 2 tygodnie w opatrunku i ciągle drżałam, bo pękało od byle biegania.
jagodaa 2012-07-15
opatrunek + jeśli trzeba skarpetka, jak deresz pisze, buty tylko i wyłącznie na wyjście, żadnych folii,
ale tak czy siak dwa tygodnie wyjęte z biegania, żal psiaków
baskadm 2012-07-15
oooojejejej, biedny!!!
Co za chamstwo z tymi butelkami!
Wszędzie szkła, puszki...
Gdzie by się człowiek ( czy zwierz) nie ruszył,
tam jakieś niebezpieczeństwo czyha :((
harpia4 2012-07-15
Oj ty bidulo ;( zdrowiej szybko!
Z drugiej strony ludzie wiecznie mają pretensje ze psy brudzą! a co oni robią!! wszędzie pełno szkła,pod balkonami zamiast kwiatów leżą resztki z obiadu! ,stary chleb itp w lesie gruz stare lodówki;( to jest ok! ale jak pies zrobi kupę to już afera!!
jola50 2012-07-15
Rudy wracaj do zdrowia:)
lulka1 2012-10-12
biedactwo ...Ludzka głupota nie zna granic ,mieszkam w pobliżu sklepu i warsztatu samochodowego po drodze dziesiątki potłuczonych piersiówek po gorzkiej żołądkowej .Amator tego trunku pozbywał się ich w drodze do pracy ,a gdy śnieg stopniał w ogrodzie miałam kilkanaście pustych flaszeczek .Mąż je pozbierał przerzucił, kilka wsadził w oczka siatki ...chyba dotarło do właściciela warsztatu żeby z pracownikiem zrobić porządek .