Miłego poniedziałku

24.05.2015 Ruda Śląska Nowy Bytom-Dzień Matki z Radiem Silesia.
https://www.youtube.com/watch?v=eRxK1P_fEqM
Na zdjęciu;W Drugiej odsłonie Claudia i Kasia Chwołka zaprezentowały się w innych strojach lecz w dalszym ciągu w swoim autorskim repertuarze.Tym zdjęciem kończę cykl zdjęć z Dnia Matki w Radiu Silesia.Tradycyjnie videorelacja do obejrzenia u samej góry tego wpisu a zdjęcia mojego autorstwa na;
https://adamzdjecia.jimdo.com/2015/05/25/24-05-2015-ruda-%C5%9Bl%C4%85ska/
Dzień Matki z Radiem Silesia jak najbardziej udany.Co prawda frekwencja mogła być większa ale było ok.Po raz pierwszy miałem okazję zawitać do Rudy Śląskiej Nowego Bytomia do Miejskiego Centrum Kultury im.Henryka Bisty.Podziękowania dla Sebastiana Mierzwy z Radia Silesia za umożliwienie nam wejścia na salę.Miło było również porozmawiać chociaż przez chwilę z zespołami za kulisami.Jedyną chyba przykrością tego wieczoru była inf.,że z zespołu Klaudia i Remi odchodzi Klaudia.No ale cóż i tak też bywa.Od jutra nowy cykl zdjęć-również z Koncertu z Okazji Dnia Matki ale z Rudy Śląskiej Bielszowice gdzie również mieliśmy okazję być ale więcej na ten temat już jutro.Jak mi minął weekend ? Zgodnie z zapowiedzią pojechaliśmy do Wisły.Piątek spędziłem w domu.Rano tradycyjna pobudka,śniadanie i przejrzałem prasę w,której znalazło się kilka moich zdjęć z Święta Chleba.Dalszy ciąg dnia spędziłem na odpoczynku i aktualizacji materiałów do Top Listy Adama oraz skomentowałem wasze garnki.Po południu obiad i wysłuchałem Radia Silesia a w godz.wieczornych wyjazd do Wisły.W Wiśle po przyjeździe coś zjedliśmy tylko i udaliśmy do hotelu gdzie się zameldowaliśmy i poszliśmy spać.W Sobotę aż do popołudnia przespałem przez co przegapiłem barwny korowód w Wiśle.Tata z mamą za to poszli do centrum obejrzeć korowód gdy ja spałem i tata co nieco sfilmował.Po południu po moim przebudzeniu poszliśmy na obiadokolację(poza ośrodkiem).Następnie uczestniczyliśmy we Mszy św.Kolejnym punktem programu był spacer po Centrum.W Pewnym momencie tata powiedział mi to jest Edek Sikora(zespół Edmans/Emi Band) ja z niedowierzaniem nie chciałem wierzyć.Tata był przekonany,że to on i poleciał za osobą przypominającą właśnie Edka z zespołu Edmans i co ? Okazało się,że to faktycznie on.Przywitaliśmy się więc i zamieniliśmy kilka słów.Było to miłe i sympatyczne spotkanie.Po tym jakże miłym spotkaniu udaliśmy się na ciastko mistrza i co ? W Cukierni znów spotkaliśmy Edka i znów chwilę porozmawialiśmy.Każdy rozszedł się w swoją stronę po jakimś czasie.Poszliśmy więc do Amfiteatru gdzie trwał Tydzień Kultury Beskidzkiej.Było nabite,pełno ludzi.Mama chciała zostać i obejrzeć występy.Tata też chciał zostać.Ja wolałem iść do ośrodka nie było jak z tłumu robić zdjęć,pełno ludzi,tłok.Podjęliśmy więc z tatą decyzję,że idziemy do ośrodka.Ruszyliśmy więc z tatą w drogę do ośrodka.W Tym samym czasie mama była w amfiteatrze.Po przybyciu do ośrodka tata trochę odsapnął i udał się z powrotem samochodem do centrum po mamę.Ja w tym czasie przejrzałem prasę a rodzice zostali do końca na występach.Po powrocie chwila przerwy i poszliśmy spać.W Niedzielę rano zjedliśmy śniadanie,wymeldowaliśmy się i pojechaliśmy do centrum Wisły gdzie zakupiliśmy kilka drobiazgów.Po przejściu przez centrum Wisły i zakupach mogliśmy się już udać w drogę do domu.Po drodze zjedliśmy obiad w KFC a w domu byliśmy ok.14;00.Tata czuł się zmęczony więc resztę niedzieli spędziliśmy w domu na odpoczynku i uzupełnieniu zaległości.Podsumowując; Sprawdziliśmy co pozmieniało się w Wiśle,spotkaliśmy znajomego muzyka i tekściarza Edka Sikorę,zjedliśmy pyszne jedzenie i niestety nie kupiliśmy dla mnie polara na,który rodzice tak liczyli.No cóż...Weekend za nami i niestety poniedziałek.Czas ruszyć na praktyki.Rano pobudka,śniadanie,czas wolny i udam się na praktyki gdzie czas spędzę do 17-trzymcie za mnie kciuki żeby było ok.Po powrocie obiad.Na 18;30 udamy się do Kościoła gdzie odbędzie się Msza św.za moją zmarłą babcię,która odeszła od nas dokładnie 3.08.2015.Była wspaniałą osobą,lubiła żartować,lubiliśmy oboje miło spędzać czas.Wszystko zaczęło się sypać gdy lekarze wykryli u niej raka.Zaczęły się radioterapie itp. miało być lepiej ale niestety tak nie było.Było coraz gorzej.Nie chciała jeść,przestała nawet mówić w jednym momencie.Pewnego wieczoru jednak jej żywot się skończył.Dla mnie był jeden wielki smutek i wielka przykrość.Na zawsze pozostanie w mej pamięci jako wspaniała osoba.Wieczór spędzę na odpoczynku.

dodane na fotoforum: