wyrwałam go z Tosinego pyska w ostatniej chwili...
Wróbelek wyglądał fatalnie...
Myślałam, że rana nie doczeka, ale się zawziął
i wyżył.
Po tygodniu wróbelek wyzdrowiał i odzyskał wolność :)
KONIEC
roman99 2011-12-14
No właśnie! Oddawaj!
wyz87 2011-12-14
No co? Prawa natury! :)
Gratuluję udanej akcji, uratowania żywej istotki. :)
To się tak rzadko zdarza, że aż brzmi nierealnie, hihi :)
bourget 2011-12-14
Cudnie! Kot polowac musi i uznaje kocie prawa, ale tylko , jak koty sa glodne! Toski nie dotyczy! Dzielny wrobelek:)) Pozdrawiam goraco!
kromis 2011-12-15
chcialas powiedziec: koniec z Hapyyendem :))) super, ze przezyl i, ze go odchuchalas :)
betaww 2011-12-15
Jakdobrze,że są jeszcze tacy ludzie jak Ty........DziekujeCi za to......
I jedno male istnienie uratowane........**
puszek 2011-12-15
Tosia, ty taka subtelna kociczka, a tu okazuje się pantera - łowczyni ! Pańcia, brawo za akcję ratunkową. Wróbelek na tej fotce mówi - oj, chyba widziałem kotecka.........
sweter 2011-12-17
o mamma mija! Tośka! no coś Ty! jeść ci nie dają czy jak? zabawek masz mało? ej no!
kocia natura...
:o)
ematz 2011-12-18
Instynkt instynktem, ale chyba mało Tosiuni dajesz jeść! A poza tym gratuluję refleksu!